środa, 21 maja 2014

Od Lireni do Mordu

Szukałam go wszędzie. Nie znalazłam go. Usiadłam zrezygnowana. Nagle mnie olśniło.
- Zabije go jak go dorwe!-powiedziałam przez zaciśnięte zęby.
Przeteleportowałam się w góry. Zobaczyłam Mordu. Skoczyłam na niego i przygniotłam go do ziemi nie mógł się ruszyć.Byłam wściekła.
- Gdzie on jest?-krzyknęłam
- Co?-zapytał
- Medalion wiem , że go masz oddawaj-krzyknęłam jeszcze głośniej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz