środa, 21 maja 2014

Od Lireni do Mordu

Odwróciłam się.
- Jak chcesz-powiedziałam- i tak czułam, że nie dasz rady ze mną
Wychodząc z jaskini , użyłam magii i ogień , który rozpalił poparzył go.
- A zapomniałabym-powiedziałam z chytrym uśmieszkiem- twoja magia jest do nieczego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz